-Tak, ale musisz mi obiecać, zresztą wszyscy musicie że mnie nigdy nie zostawicie, a jeżeli mnie zostawicie to spuszczę wam taki łomot, że mnie popamiętacie do końca waszej egzystencji - powiedziałam pod koniec im grożąc.
-A co taka malutka dziewczynka może nam zrobić - spytał Emm.
-Oj dużo Emm, dużo.- powiedziałam i wezwałam Ziemię i poprosiłam, by Emm był cały w błocie sekundę później wszyscy tarzaliśmy się po ziemi i śmialiśmy z Emmeta. Później rozmawialiśmy jeszcze długo, uznałam że fajnie będzie się przeprowadzić do Forks i zamieszkać z nimi. Muszę tylko pogadać z Arem i pojadę do Forks muszę kupić dom i pełno ciuchów. Z takimi myślami weszłam to Wielkiej Sali.
-Aro, mogę pojechać do Forks z Cullenami proszę, proszę, proszę !!! - powiedziałam błagalnie.
-Dobrze, ale pod warunkiem, że odwiedzisz nas pod koniec roku szkolnego, bo jak rozumiem masz zamiar chodzić do szkoły ???
-Tak, dzięki, dzięki, dzięki, a i jeszcze jedno pożyczysz mi kartę kredytową bo muszę pojechać na zakupy?
-Jasne bierz.- wtedy wpadła Alice z Rosalie i Heidi i Jane
-Możemy jechać ???????
-Jasne, ale zabieramy Dema, Aleka i Feliksa i wszystkich Cullenów-chłopaków, bo się nie zabierzemy z torbami - powiedziałam i pojechałyśmy na zakupy. Chłopcy zakładali się czy to ja czy Alice będziemy błagać o powrót. Wyszło na to, że Ed powiedział ,że Alice będzie mnie błagała, tak jak Jasper, a Emmet obstawiał Ze to ja będę błagała. Weszliśmy do gigantycznego centrum handlowego. Chłopcy jednogłośnie jęknęli, my się tylko zaśmiałyśmy i ruszyłyśmy na podbój sklepów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz